Partners
Contact
Wielkanoc na Podhalu
Jak dawniej bywało na Podhalu w Wielką Sobotę i w całym okresie Świąt Wielkanocnych przekonają się uczestnicy imprezy plenerowej organizowanej przez Muzeum Orkana w Rabce Zdroju. Każdy chętny będzie mógł w tym dniu (30 maja) poświęcić w zabytkowym otoczeniu pokarm przyniesiony w koszykach.
Tu na Podhalu święconkę nazywają święceliną.
Fot. Archiwum muzeum
Święcenie pokar ów w Muzeum Orkana w Rabce Zdroju
Wedle tradycji w koszyku z wikliny (zanim zaczęto używać koszyków - w wełnianej torbie) powinny znaleźć się jajka barwione w łupinach, również baranek z masła, oscypek, słonina, kiełbasa, moskol (placek) – zastąpiony z czasem chlebem, sól, chrzan, a także wykrawki ziemniaków.
Fot. Archiwum muzeum
Święcenie pokar ów w Muzeum Orkana w Rabce Zdroju
Święcelinę ozdabia się mirtem i gałązkami jałowca. Po przyniesieniu święconki z kościoła, górale obchodzili dom dookoła, mówiąc: Uciekoj syckie niescęście z domu, bo idem ze święcelinom du domu! Wraz ze święceliną górale przynosili do domu poświęconą wodę i węgielki, które miały chronić od nieszczęść. Do dzisiaj wiele osób o tej tradycji pamięta.
Po zjedzeniu święconych jaj, skorupki zakopywano w ziemi, a gałązki jałowca i bazie ze święceliny, także wodę święconą używano do okadzania i pokropienia owiec przed wiosennym redykiem, a także koszarów i pasterskich szałasów na hali.
Fot. Archiwum muzeum
Święcenie pokar ów w Muzeum Orkana w Rabce Zdroju
Obchody Wielkiego Tygodnia rozpoczynano już w Wielki Czwartek. W tym dniu górale spieszyli do kościoła na nabożeństwo „pożegnać dzwony”. W wielki Piątek przed wschodem słońca odbywało się obrzędowe mycie w rzece lub potoku. Miało to zapewnić zdrowie i urodę.
W Wielki Piątek gospodynie ubijały masło do święcenia. Potem przechowywały je przez cały rok, bo miały moc leczniczą, zwłaszcza dla bydła. Gospodarze natomiast przekonani, że w Wielki Piątek rany się szybko goją, przycinali koniom grzywy i ogony. Znaczyli też jagnięta. Nie wolno było jednak orać i siać, bo były to prace związane z ziemią, w której złożono Pana Jezusa.
W Wielki Piątek obowiązywał ścisły post. Jedzono kwaśnicę z kiszonej kapusty i grule (ziemniaki) w szabaśniku (piekarnik w piecu kaflowym).
Niedzielę Wielkanocną spędzało się w domu z rodziną. Śniadanie wielkanocne poprzedzała modlitwa. Każdy też musiał zjeść kawałek korzenia chrzanu na pamiątkę cierpienia Chrystusa. Ale miało to też zapewnić zdrowie i hardość na cały rok.
Poniedziałek Wielkanocny nazywano nie Śmigusem-Dyngusem – jak w centralnej Polsce, ale Polewacką. Oblewano się nawzajem wodą i to całymi wiadrami. Każdy wręcz czekał, kiedy zostanie oblany, bo to przynosiło szczęście i zdrowie. Dziewczęta nie unikały nawet mroźnych kąpieli w potoku.
W trakcie imprezy plenerowej w Muzeum Orkana uczestnicy będą też przy użyciu kołatek przepędzać wszelkie zło – tak jak robili przodkowie w Wielkanoc.
Będzie też można skosztować Sodry – tradycyjnej potrawy wielkanocnej, którą do dziś gotuje się w wielu domach na Podhalu.
Na zakończenie imprezy odbędzie się koncert pieśni wielkopostnych w wykonaniu regionalnego zespołu „Robcusie”. Impreza plenerowa rozpoczyna się o godz. 12.00.
Zobacz też:
Wielkanoc na Śląsku http://wiano.eu/article/1617
Wielkanoc na Mazowszu http://wiano.eu/article/1007
Wielkanoc na Warmii http://wiano.eu/article/426
Wielkanocne zwyczaje http://wiano.eu/article/1634
Popular
- Kroszonki from Opole
added date: 2010-02-02 | ( comments: 0 ) - The story of flax
added date: 2009-12-19 | ( comments: 1 ) - How to starch
added date: 2010-01-10 | ( comments: 28 ) - Horse-drawn vehicles
added date: 2010-02-07 | ( comments: 2 ) - Motif on Easter egg
added date: 2010-03-01 | ( comments: 16 )