wiano.eu
YouTubeFacebook

2009-12-23 Podłaźniczka

Zanim w domach pojawiła się choinka, tradycyjną ozdobą w okresie Świąt Bożego Narodzenia była podłaźniczka. Na Rzeszowszczyźnie nazywano ją jutką, na Warmii i Mazurach – jeglijką, w Małopolsce, w Krako­wie - sadem, w Jarosławskiem, Lubelskiem i Sandomierskiem – wiechą.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

O świcie w Wigilię chłopcy przyno­sili z lasu  kilka małych choinek i przycinali im wierzchołki,  zostawiając tylko boczne gałęzie. Jedną z „podłaźniczek” wieszano nad drzwiami sieni z zewnątrz, drugą wewnątrz,  inną u pułapu w obo­rze (wierzchołkiem w dół) i wreszcie ostatnią - ustrojoną „świata­mi” zrobionymi z opłatków, jabłkami i orzechami -  u pułapu w izbie, gdzie miano jeść kolację.

Gałązki były zdobione jabłkami, orzechami, ciasteczkami, kolorową bibułą, wstążkami i przede wszystkim "światami", jak nazywano kolorowe krążki opłatków. Lud wierzył w ich magiczną moc – zapewnienie urodzaju i powodzenia.

 

Obyczaj wieszania podłaźniczki zachował się na wsiach jeszcze do lat 20 XX w. szczególnie w Polsce południowej: na Śląsku, Podhalu, Pogórzu, ziemi sądeckiej i krakowskiej.

 

Było to ważne wydarzenie w domu, dlatego też padłaźniczkę zawsze zawieszał gospodarz, na Podhalu obowiązkowo ubrany w cuchę przewiązaną powrósłem uplecionym ze słomy. Z czasem czynności tej towarzyszyć zaczęły modlitwy Anioł Pański, Ojcze Nasz, Zdrowaś Mario.

 

Podłaźniczka, wiecha,  sad, jeglijka czy jutka - to wiecznie zielone drzewko żywota - miało chronić dom i jego mieszkańców od złych mocy, obezwładniać rzu­cane uroki. Nie ma więc podstaw sądzić, że sam zwyczaj przybierania izby w Wigilię „drzewkiem” wzięliśmy od Niemców. Od nich pochodzi tylko tradycja choinki stojącej zamiast naszej - o wiele starszej - wiszącej, czyli podłaźniczki.

Choinka pozostaje jednak bezkonkurencyjna. Zmieniają się tylko trendy związane z jej dekorowaniem. Była już moda na choinki w wersji czerwonej, złotej, białej i niebieskiej. Moda na identyczne bombki i szklane sople. Na kokardy u pióra.

 

A może w tym roku zamiast połyskujących łańcuchów, elektrycznych lampek i idealnie okrągłych, taśmowych  bombek, zawiesić szklane anioły, tekturowe kotki, albo metalowe kwiaty?

 

Wszak ręcznie malowane arcydzieła to nasz luksusowy towar eksportowy. Polskimi bombkami z wymalowanymi krajobrazami, bombkami w kształcie dolarów czy amerykańskiej flagi chwalą się choćby Ricky Martin czy Oprah Winfrey. W dobie powszechnej Obamomanii furorę robiły czarnoskóre anioły. Niektórzy Amerykanie zbierają je jak znaczki pocztowe.

 

By domowa choinka nie przypominała tych z supermarketów wystarczy trochę czasu, garść pomysłów i szczypta chęci, a powstaną ozdoby niepowtarzalne i wyjątkowe.  Z weluru, cekinów, czy wełny - nieważne. Nieporadne i nierówne - nieważne. Ważne, że zrobione samodzielnie.

 

Tym, którzy liczą, że świąteczne drzewko dostarczy im nie tylko wizualnych, ale i smakowych wrażeń proponujemy przepis na drobne pierniczki:

 

Składniki: 50 dkg maki, 40 dkg miodu, 20 dkg cukru-pudru, 4 dkg margaryny lub masła, 2 jajka, 1 dkg sody oczyszczonej, cynamon, goździki, gałka muszkatołowa, ziele angielskie

Wykonanie: Mąkę przesiać razem z sodą, dodać miód i tłuczone korzenie, cukier-puder i roztopiony tłuszcz. Wbić jajka. Zagnieść ciasto. Wyrabiać dokładnie tak długo dopóki nie będzie lśniące i w przekroju jednolite. Ciasto rozwałkować do grubości ½ cm. Piec w dobrze nagrzanym piekarniku około 10 minut.

/na podstawie www.wrota-swietokrzyskie.pl, www.potrawyregionalne.pl/

MIEJSCE NA REKLAMďż˝

Artyku�y polecane

Najcz�ciej czytane

do góry

Copyright © 2009 Wiano.eu | Wszelkie prawa zastrzeďż˝one
Tworzenie stron Webton.pl

Firma Skrobisz | ul. Osiedlowa 4 | Zielonki-Wieďż˝ 05-082 | woj. mazowieckie | tel.: 691711233 | e-mail: sklep@wiano.eu | NIP: 5221319263