2009-12-30 Odnowa wsi

Mieszkańcy saksońskich wsi burzą stare, szpecące ich miejscowości budynki, by w ich miejscu postawić nowe lub założyć park, remontują dawne zespoły rycerskie, tworzą muzea i zakładają wioski tematyczne. Pokazują, że wieś może przyciągać turystów – podała Gazeta Wyborcza Wrocław.

Naszym zdaniem, nic nie stoi na przeszkodzie, aby polskie wsie szukały inspiracji w folklorze i w niezwykle bogatej kulturze ludowej. Na przykład w województwie podlaskim już myślą o tym, by turyści - spędzając urlop na wsi - mogli obejrzeć tradycyjne uprawy lnu i nauczyć się przygotowywania przędzy, tkania i barwienia metodami naturalnymi.

Pieniądze na te niemieckie rewolucje płyną z rządowych i unijnych programów wspierających ideę odnowy wsi. W Polsce wcielają ją w życie trzy województwa: opolskie, górnośląskie i od niedawna także dolnośląskie.

Niemcy wyprzedzają nas jednak o kilkadziesiąt lat. Nasi zachodni sąsiedzi zaczęli tworzyć pierwsze plany odnowy swoich wiosek już w latach 70., a dziesięć lat później niemiecki rząd wydał ponad 260 mln marek na przedsięwzięcia z nimi związane.

Odnowa wsi to przede wszystkim aktywizacja jej mieszkańców. To oni biorą sprawy w swoje ręce i sprawiają, że wieś zaczyna żyć.

Korzystają z pieniędzy z budżetu samorządu i unijnych dotacji. Ich liderzy zdobywają wiedzę na szkoleniach i warsztatach. Wsie rywalizują w konkursach, a moderatorzy podpowiadają, co jeszcze można zrobić i skąd wziąć na to środki.