Pobierz MP3
- Kolęda Hej w dzien narodzenia
Kolędy Podkarpacia czytaj - Kujawiak od Bachorzy
Od Kujaw po Bałtyk czytaj
Festiwal Czango czytaj- Opowieść O czarnoksiężniku i trzech dziewicach
Konkurs na pamiątkę czytaj - Starej babie młodego się zachciało
Partnerzy
Kontakt
2019-11-28 Strój sandomierski
Z cyklu ENCYKLOPEDIA STROJU LUDOWEGO. Świętokrzyskie. Małopolska. Strój sandomierski. Strój ten w poł. XIX w. przywdziewano na terenach ciągnących się od Zawichostu, przez Ożarów, Ostrowiec, Opatów, Raków i Staszów do Połańca.
Ścisłe wytyczenie granic obszaru, na którym był noszony ubiór określany mianem sandomierskiego jest obecnie bardzo trudne, jako że przestał być on powszechnie noszony już na przełomie XIX i XX w. Na podstawie opisów Oskara Kolberga strój ten w poł. XIX w. przywdziewano na terenach ciągnących się od Zawichostu, przez Ożarów, Ostrowiec, Opatów, Raków i Staszów do Połańca.
Prowadzone po II wojnie światowej badania nieco ten obszar zmniejszają. Od południowego-wschodu i wschodu naturalną granicę występowania tego stroju stanowi Wisła, od północy noszono go powyżej Ożarowa, od zachodu granica mijała Malkowice, a od południa Łoniów.
Strój ten przestano nosić między innymi ze względów ekonomicznych. Bardziej opłacalnym było kupowanie tanich tkanin fabrycznych i gotowej odzieży.
STRÓJ KOBIECY
Nakrycia głowy
Panny chodziły zwykle z odsłoniętą głową, a włosy splatały w warkocz. W dni chłodne tak jak i mężatki chustki płócienne wiązały na karku, a wełniane, wzorzyste pod brodą. Te ostatnie noszone od święta, różniły się od codziennych tym, że miały boki wykończone frędzlami.
Najbardziej charakterystycznym nakryciem głowy kobiet zamężnych, do lat 80. XIX w. był tzw. kap. Kształtem swym przypominał mitrę biskupa, wykonywano go z tektury obszytej czerwoną lub amarantową tkaniną, jego dolna krawędź odszyta była paskiem niebieskiej tkaniny.
Niekiedy na kap zarzucano chustkę, którą związywano na karku. Z czasem zastąpił go noszony jeszcze przed I wojną światową czepek z nicianej siatki. Miał on kształt okrągłej czapeczki, która bardzo łatwo zsuwała się z głowy, dopiero na niego kobieta narzucała chustkę.
Potem mężatki nosiły już tylko chustki, często zimą starsze wiązały je w ten sposób, że najpierw krzyżowały rogi pod brodą, potem okalały nimi szyję, a dopiero potem wiązały na karku w węzeł.
Fot. Archiwum Elżbieta Piskorz-Branekova
1. Nakrycie głowy kobiet zamężnych tzw. kap, Oskar Kolberg, LUD, Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce. Sandomierskie, Warszawa 1865.
2. Kobieta w chustce wiązanej tyłu, Gospodarz i gospodyni, Janusz Kamocki, Strój sandomierski, Atlas Polskich Strojów Ludowych, Wrocław 1957 r.
Koszula
Szyta była z dwóch gatunków tkanin, na górną widoczną przeznaczano cienkie samodziały lniane lub płótno bawełniane, na dolną tzw. nadołek samodział gorszy gatunkowo. Miała ona przeważnie krój przyramkowy niekiedy poncho podłużnego.
Nie zależnie od kroju przy szyi wykańczała je wąska oszewka (w takim przypadku zakładano do nich oddzielne kryzki) lub wykładany kołnierzyk.
Rękawy koszul były lekko przymarszczone na ramionach, a przy dłoni wszyte w wąski mankiet. Koszule miały na piersiach głębokie rozcięcie zapinane na 2 - 3 guziczki. Na kołnierzyku, mankietach i na przyramkach (w koszulach o kroju przyramkowym) zdobiły je delikatne czerwone, niebieskie lub białe hafty płaskie albo zdobienie stebnówkami.
Fot. Archiwum Elżbieta Piskorz-Branekova
Kołnierzyk koszuli kobiecej zdobiony haftem, Janusz Kamocki, Strój sandomierski, Atlas Polskich Strojów Ludowych, Wrocław 1957 r.
Gorset + Kaftan
Gorsety szyto z tkanin wełnianych lub aksamitu. Na te starszego typu przeznaczano 6 kawałków tkaniny (2 przody, 2 boki i dwuczęściowe plecy), później noszone miały plecy jednoczęściowe.
We wszystkich do dolnej krawędzi były doszywane duże kaletki, zwykle było ich 11 sztuk. Gorsety były obcisłe, sznurowane wstążką, przeciąganą przez metalowe zaczepy, niekiedy zapinane na guziczki. Miały one na piersiach głębokie, kwadratowe wycięcie.
Te starszego typu pozbawione były ozdób, natomiast pod koniec XIX w. zaczęto je zdobić haftami o motywach kwiatowych wykonanymi nićmi lub cekinami bądź koralikami.
Kaftany miały taki sam krój jak gorsety tyle tylko, że posiadały proste rękawy przy dłoni wszyte w oszewkę zapinaną na haftkę lub guzik. Były one luźne lub lekko dopasowane, zapinano je na guziki. Sięgały do bioder, zwykle ich górną krawędź przysłaniała zapaska. Szyto je z kolorowych tkanin fabrycznych w drobne kwiatki, na te noszone przez młodsze kobiety przeznaczano materiały o bardziej żywych barwach.
Fot. Archiwum Elżbieta Piskorz-Branekova
1. Okrężne w Sandomierskiem, Zygmunt Glogier, Encyklopedia staropolska, t 4, Warszawa 1903.
2. Strój sandomierski, pocztówka, Kazimierz Zadora-Przełęcki i Stanisław Gratkowski-Ibis, Stroje ludowe w 1000-leciu Państwa Polskiego (64 regiony - 31), po 1966 r.
Spódnica
Była zawsze szeroka (ok. 5,5 m. wzdłuż dolnej krawędzi). Do 2. poł. XIX w. szyto ją najczęściej z lnianego, niekiedy wełnianego samodziału. Później z tkanin z bawełnianych lub wełnianych fabrycznych.
Materiał na spódnicę w części górnej suto marszczono i wszywano w oszewkę, a rozcięcie umożliwiające zakładanie znajdowało się zwykle na jej przedzie. Dół spódnicy wzmacniał naszyty od spodu pas tkaniny, krawędź przed strzępieniem zabezpieczała specjalna taśma tzw. szczoteczka. Zdobienie mogły stanowić drobne zakładki, częściej jednak fabryczne taśmy proste lub o półkolistym wykończeniu lub tzw. ząbki. Kobiety nosiły jednocześnie kilka spódnic, jako wierzchnią najlepszą i najbardziej zdobną.
Fot. Archiwum Elżbieta Piskorz-Branekova
Strój gospodarzy, mal. J. Karolak, Janusz Kamocki, Strój sandomierski, Atlas Polskich Strojów Ludowych, Wrocław 1957 r.
Zapaska
Pod koniec XIX w. na zapaski przeznaczano lniane samodziały lub bawełniane płótna. Te używane przez starsze kobiety były często farbowane na kolor czarny lub granatowy.
W początkach XX w. stopniowo ich miejsce zajmowały zapaski z tkanin fabrycznych. Dziewczęta i młode mężatki używały zapasek białych batystowych obszytych po brzegach koronką, ponadto jasnych perkalowych w pionowe paski i wełnianych amarantowych, a kobiety starsze czarnych satynowych lub wełnianych.
Zapaski były znacznie węższe niż spódnice, miały szerokość od 80 do 100 cm, tkaninę na nie przeznaczoną po przymarszczeniu wszywano w oszewkę z pasa tej samej tkaniny.
Fot. Archiwum Elżbieta Piskorz-Branekova
Włościanie Sandomierscy z parafii Szumsk, A Patkowski, Sandomierskie, Poznań 1938.
Okrycia wierzchnie (łoktuszka + zapaska do odziewu + chusta na ramiona)
Najbardziej archaicznym, używanym jeszcze pod koniec XIX w. okryciem wierzchnim była łoktuszka czyli płat tkaniny o wymiarach ok. 120 x 300 m. Wykonywano ją najczęściej z samodziału lnianego, sporadycznie z płótna bawełnianego.
Kobiety zarzucały ją jak szal na ramiona, zimą także i na głowę. Noszono ją złożoną na pół lub po przekątnej.
Zapaskę do odziewu noszono na ramionach lub zarzuconą na głowę.
Szyta była z prostokątnego płata samodziału wełnianego zwykle w poziome paski. Jeden z jej dłuższych boków po przymarszczeniu wszywano w oszewkę, do której były przyszyte plecione lub kręcone troczki.
W wieku XX powszechnym stało się noszenie dużych chust wełnianych, zarzucano je na ramiona złożone po przekątnej lub na pół. Były one najczęściej ciemne i jednobarwne, niekiedy kraciaste.
Fot. Archiwum Elżbieta Piskorz-Branekova
1. Sandomierzanie w ubiorach odświętnych z pocz. XX w., „Lud”, J. Karłowicz, Warszawa 1905.
2. Włościanka z okolic Sandomierza, z rys. Gersona, około 1850.
3. Sandomierzanie, Zygmunt Glogier, Encyklopedia staropolska, t 4, Warszawa 1903.
STRÓJ MĘSKI
Nakrycia głowy
Jeszcze pod koniec XIX w. używano kilka rodzajów nakryć głowy. Najpowszechniej noszono rogatywki (rogówki) z czarnego lub granatowego sukna, były one znacznie wyższe i miały dużo większe rogi niż te używane w okolicach Krakowa.
Bogaci gospodarze zimą zakładali tzw. wścieklice czyli wysokie czapy sukienne z wysokim, rozciętym na jednym boku futrzanym otokiem związywanym wstążeczkami.
Ponadto noszono czapki stożkowate z baraniego futra i wełniane tzw. magierki dziane na drutach, a później folowane. Natomiast latem i do stroju codziennego zakładano kapelusze słomiane. To one właśnie wraz z tzw. maciejówką czyli czarną lub granatową czapką z lakierowanym daszkiem, która stała się modna w początkach ubiegłego stulecia używane były sporadycznie jeszcze w latach 50. XX w.
Fot. Archiwum Elżbieta Piskorz-Branekova
Nakrycia głowy mężczyzn: a – wścieklica; b – rogatywka; c – czapka barania; d – magierka; e i f - kapelusze słomiane.
Janusz Kamocki, Strój sandomierski, Atlas Polskich Strojów Ludowych, Wrocław 1957 r.
Koszula
Miała najczęściej krój przyramkowy, chociaż używano także koszul o kroju poncho podłużnego. Nie zależnie od kroju były one przy szyi wykończane oszewką lub wąskim kołnierzykiem, a ich rękawy wszywano w oszewkę lub mankiet.
Pierwotnie noszono koszule długie wypuszczane na spodnie. Pod koniec XIX w. stały się one znacznie krótsze ponieważ przyszła moda na wpuszczanie koszul w spodnie.
Wszystkie zapinano na guziki lub związywano pod szyją i przy dłoniach paskami tkaniny lub wstążeczkami. Na oba typy koszul przeznaczano lniane samodziały, niekiedy tylko płótna bawełniane.
Kaftan (specer)
Był luźny, sięgał do talii lub niekiedy do linii bioder. Na letnie, codzienne przeznaczano płótno lniane, na odświętne tkaniny fabryczne. Te noszone przez kawalerów były najczęściej czerwone i miały przy szyi mały wykładany kołnierzyk.
Spencery używane przez żonatych mężczyzn nie miały kołnierzyka i szyto je z ciemnych materiałów, a przeznaczane na zimę często watowano. Wszystkie kaftany miały proste rękawy i zapinano je na guziki lub haftki.
Okrycia wierzchnie (Kamizela + Sukmana)
Kamizela to najbardziej archaiczne okrycie wierzchnie używane także w innych regionach Polski i najczęściej nazywane płótnianką. Jest to rodzaj płaszcza o kroju poncho podłużnego szyty z lnianego samodziału. Ma on długie, proste rękawy, pod szyją niewielki podkrój wykończony niską stójką.
Początkowo kamizela była nie zapinana tylko ściskana w pasie rzemiennym paskiem, z czasem zaczęto ją od góry do linii pasa zapinać na haftki. Te noszone od święta zdobiono niekiedy podobnie jak białe sukmany.
Używano dwóch typów sukman szytych z sukna samodziałowego, powszechniej noszono białe, rzadziej brązowe zwane burochami. Oba typy sukman były odcinane w pasie, w części tylniej ułożone w fałdy, miały wykładane klapki, na bokach cięte, pionowe, wpuszczane kieszenie, zapinano je (do linii pasa) na jeden rząd guzików, drugi (jeśli był) pełnił wyłącznie funkcje dekoracyjne.
Sukmany białe, zdobiono szamerunkiem wzdłuż rozcięcia od pasa ku górze i na mankietach. W zależności od lokalnej mody wykonywano go sznurkiem czerwonymi, granatowymi, zielonymi, wyjątkowo czarnym ułożonym w linie łamane lub w kratkę. Sukmany brązowe nie były zdobione, wykonywano je z gorszego gatunkowo sukna, nosili je raczej biedniejsi mężczyźni.
Fot. Archiwum Elżbieta Piskorz-Branekova
1. Chłop z Sandomierskiego, z Kalendarzyka Politycznego w dziele Łukasza Gołębiowskiego pod tytułem Lud polski, Warszawa 1830
2. Włościanin z okolic Sandomierza, z rys. Gersona, około 1850 r.
3. Zdobienie kamizeli, Janusz Kamocki, Strój sandomierski, Atlas Polskich Strojów Ludowych, Wrocław 1957 r.
4. Zdobienie sukmany, Janusz Kamocki, Strój sandomierski, Atlas Polskich Strojów Ludowych, Wrocław 1957 r.
Spodnie + Fartuch weselny
Spodnie starszego typu, miały prosty krój, były szerokie miały szwy po wewnętrznej stronie nogawek. Posiadały rozcięcie na boku, związywane je w pasie na troczki lub zapinano na guzik. Szyto je z lnianych samodziałów niekiedy farbowanych na kolor granatowy lub czarny.
W początkach XX w. przestano nosić koszule wypuszczane na spodnie, dlatego modyfikacji musiało ulec ich zapięcie. Rozcięcie zostało przeniesione na przód spodni i przysłonięte klapką, a rozporek zaczęto zapinać na guziki. Ponadto coraz częściej na spodnie przeznaczano tkaniny fabryczne.
Fartuch weselny był noszony przez drużbów, niekiedy i pana młodego. Jego używanie wiąże się z okresem kiedy przestano nosić koszule wypuszczane na spodnie. Fartuch taki szyto z pasa płótna o szer. ok.60 cm i długości 4-5 metrów, tkaninę suto marszczono i wszywano w oszewkę, mężczyzna opasywał się nim dwu lub trzykrotnie.
Fot. Archiwum Elżbieta Piskorz-Branekova
Strój drużbów, mal. J. Karolak, Janusz Kamocki, Strój sandomierski, Atlas Polskich Strojów Ludowych, Wrocław 1957 r.
Elżbieta Piskorz-Branekova
Zobacz też:
Artyku�y polecane
- Grupy zapustne
dodano: 2015-02-01 | ( komentarzy: 0 ) - Ceramika bolimowska
dodano: 2015-07-23 | ( komentarzy: 0 ) - Ścinanie Śmierci
dodano: 2012-02-23 | ( komentarzy: 0 ) - Tłusty czwartek
dodano: 2012-02-15 | ( komentarzy: 0 ) - Kujawskie zapusty
dodano: 2014-03-07 | ( komentarzy: 0 )
Najcz�ciej czytane
- Kwiaty z bibuły
dodano: 2013-01-07 | ( komentarzy: 0 ) - Kwiaty z bibuły
dodano: 2011-05-18 | ( komentarzy: 0 ) - Przepis na krochmal
dodano: 2010-01-10 | ( komentarzy: 3 ) - Jak zrobić beczkę
dodano: 2012-09-17 | ( komentarzy: 0 ) - Wieniec dożynkowy
dodano: 2012-07-29 | ( komentarzy: 0 )