2010-09-11 Malarstwo na szkle

Malarstwo na szkle jest obecnie tą dyscypliną sztuki, która najbardziej kojarzy się z twórczością ludową. Jest dziedziną wciąż żywą i stale się rozwijającą. Malowanie na szkle najpopularniejsze jest na południowych terenach Polski, a szczególnie na Podhalu, Spiszu i Orawie. Nieliczne już ośrodki można spotkać na Kaszubach, na Lubelszczyźnie i w okolicach Sandomierza.

Współcześni twórcy obok tradycyjnej tematyki i formy coraz częściej stosują własne oryginalne pomysły eksperymentując konturem i kolorystyką.

Do kolejnego cyklu warsztatów, organizowanych w ramach projektu Akademia Sztuki Ludowej, Stowarzyszenie Twórców Ludowych w Lublinie zaprosiło najpopularniejszych współczesnych twórców, którzy zaprezentują tajniki malowania na szkle. W spotkaniach mogą uczestniczyć dzieci i młodzież, a także studenci i dorośli.

Warsztatom  towarzyszyć będzie wystawa malarstwa na szkle ze zbiorów STL oraz kiermasz sztuki ludowej. Zajęcia odbywać się będą:

5-6 października w Zakopanem – warsztaty poprowadzi Marta Walczak-Stasiowska

11-12 października w Zubrzycy Górnej – warsztaty poprowadzi Stanisław Wyrtel

18-19 października w Olsztynie – warsztaty poprowadzi Waldemar Majcher.

Marta Walczak-Stasiowska jest córką jednego z najznamienitszych współczesnych artystów zakopiańskich – Zdzisława Walczaka. To właśnie pod okiem taty pani Marta poznawała techniki i tajemnice tej dziedziny twórczości. Jej malarstwo jest szczególne. Obrazy utrzymane są w typowej ludowej stylistyce. Przedstawiają Madonny z Dzieciątkiem stylizowane na dostojne królowe bądź góralki we wzorzystych strojach, anioły w kolorowych tunikach z wielobarwnymi skrzydłami, świętych z nieodłącznymi atrybutami, a także sceny rodzajowe.

Fot. Archiwum STL

Postacie umieszczane są najczęściej na czarnym tle i wkomponowane w girlandy dekoracji kwiatowych. Artystka jest urodzoną kolorystką. Widać to w doborze i szerokiej palecie barw. W jej obrazach jest pełno świeżości, inwencji twórczej, radości i nieustającej pogody ducha.

Prace artystki prezentowane były na 12 wystawach indywidualnych i ponad 40 wystawach zbiorowych. Jej obrazy znajdują się w zbiorach muzeów i wielu prywatnych kolekcjach.

Stanisław Wyrtel pochodzi z Zubrzycy Górnej na Orawie. Malarstwa na szkle nauczył się sam, pracując w Orawskim Parku Etnograficznym. Niewielkie obrazki zdobiące izby orawskich chałup zainspirowały artystę i skusiły do podjęcia własnych prób malowania na szkle.

Pierwsze prace twórcy były typowo ludowe i orawskie. Z czasem jednak artysta zaczął eksperymentować. Wprowadził do swoich obrazów finezyjną i dynamiczną kreską rezygnując ze statycznych wyrazistych konturów.

Fot. Archiwum STL

Ustalił także własną kolorystykę. Poszerzył także tematykę swoich dzieł. Obok wizerunków świętych i scen religijnych pojawiły się wirujące kompozycje inspirowane utworami muzycznymi, a także widoki orawskie, wnętrza chat, studnie, ule, kapliczki. Symbolika, indywidualizm i oryginalność artysty doskonale współgra z tradycją.

Jego prace znajdują się w zbiorach muzeów zarówno w Polsce, jak i poza granicami kraju. Od 1989 r. artysta prowadzi własną galerię autorską „Na szkle malowane”.

Waldemar Majcher urodził się w Olsztynie. Malarstwem na szkle zajmuje się od 25 lat. Jego twórczość, inspirowana sztuką naiwną i ludową, jest swoistym ewenementem. Burzy bowiem utrwalone wyobrażenia o tej dziedzinie sztuki.

Fot. Archiwum STL

Zamiast ornamentów kwiatowych i dominujących postaci świętych namalowanych wyrazistą barwą znajdujemy w jego malarstwie szeroki wybór często zaskakujących tematów, eksperymentalne formy i kolorystykę.

Charakterystyczną cechą twórczości Waldemara Majchra są zróżnicowane cykle tematyczne: uliczki, motywy żydowskie, kafle warmińskie, wątki sakralne i biblijne. Nierzadko pojawiają się także ciemnoskóre tancerki, postacie mityczne i żołnierze.

Każdy cykl jego prac stanowi jakby odrębny rozdział tej twórczości. Waldemar Majcher na terenie Muzeum Budownictwa Ludowego w Olsztynku wspólnie z żoną prowadzi galerię malarstwa na szkle. Swoje prace wystawiał w Polsce i za granicą.

Krzysztof Butryn - STL