2010-03-15 Muzeum pisanek

Pierwsze i jedyne w Polsce Muzeum Pisanki powstało z prywatnej kolekcji państwa Ireny Stasiewicz-Jasiukowej, profesor Polskiej Akademii Nauk i Uniwersytetu Warszawskiego oraz Jerzego Jasiuka wieloletniego dyrektora Muzeum Techniki w Warszawie.

Ofiarowali oni w 2004 r. Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu zebraną w ciągu 35 lat, liczącą ok. 1500 eksponatów, kolekcję pisanek. Pochodzą one z różnych regionów Polski, a także z wielu krajów całego świata, nie tylko Europy, lecz również z Azji, Afryki, Ameryki i Australii.

Fot. Archiwum własne

W muzeum znajdują się ozdobione jaja kurze, gęsie, perlicze oraz bardziej egzotyczne, jak np. jaja strusie, emu, pingwinów czy mew. Są tu również miniaturowe jajeczka afrykańskiej zięby czy kolibra.

Kolekcja z roku na rok się rozrasta. Liczy już ponad 1600 pisanek.

Fot. Archiwum własne

Są wykonane różnymi technikami:
- batikową (pisane woskiem),
- grawerowane czyli wydrapywanie przeróżnych motywów ostrym narzędziem na pomalowanych jajkach np. motywy kwiatowe lub geometryczne
- aplikacyjną – oklejanie wydmuszek kolorowym, błyszczącym papierem, koralikami świecidełkami, sitowiem i przędą, jak również ziarnami ryżu, gryki i nasionami ogórków.

Fot. Archwium muzeum

W muzeum obejrzymy też narzędzia pracy służące do ozdabiania jaj. Na tablicach są prezentowane ruchy ręki pisankarki oraz wszelkiego rodzaju barwniki.

Od 2005 r. ukazuje się corocznie w Ciechanowcu tomik z serii "Pisanki" autorstwa Ireny Stasiewicz-Jasiukowej. Tegoroczny, którego promocja odbędzie się 21 marca, jest poświęcony „Pisance aplikacyjnej”. Różnorodność aplikacji jest nieograniczona – pisze w swoim tomiku Irena Stasiewicz-Jasiukowa.

Fot. Archiwum muzeum

Nową techniką zdobienia wydmuszek jest collage czyli oklejanie jajka skrawkami skóry, tkanin, szkiełkami, znaczkami pocztowymi, niewielkimi fragmentami tekstów literackich. Niecodzienną pisankę pokazano na jednym z konkursów organizowanych przez muzeum rolnictwa, z elementami technicznymi: śrubkami, nakrętkami czy mutrami. Pomysłodawcą i wykonawcą technicznego jaja był uczeń technikum z okolic Ciechanowca.

Na międzynarodowych targach w Niemczech pokazano już nawet pisanki z działającymi zegarami.  Być może dojdziemy niebawem do pisanek z internetem, łącząc tradycyjne piękno z nowoczesną użytecznością. Będziemy mieć w ręku pisankę np. z wyszukiwarką google.

http://wiano.eu/plastyka-obrzedowa/pisanki