wiano.eu
YouTubeFacebook

2010-04-27 Jak zrobić masło

Muzeum Wsi Mazowieckiej organizuje 2 maja „Gotowanie na polanie” - imprezę pod hasłem  „Poznajemy Smaki Mazowsza”. Będzie to doskonała okazja do tego, aby zobaczyć pokaz ubijania masła w kierzance połączony z degustacją, przędzenia wełny na kołowrotku, haftu i koronki czy wikliniarstwa – a więc czynności, które są już wypierane z naszej codzienności.

 

Są to - moim zdaniem – najatrakcyjniejsze punkty programu sierpeckiej majówki. 

Co prawda  organizatorzy za najważniejsze wydarzenie uznają konkurs na „Najsmaczniejszą potrawę mazowiecką” - podczas którego swoje umiejętności zaprezentują firmy gastronomiczne oraz koła gospodyń wiejskich. Zaś profesjonalne jury, ze znanym szefem kuchni Robertem Sową na czele, wybierze najlepsze potrawy w takich kategoriach jak: zupa, potrawa mięsna i ciasto. Jednak dla mnie to tylko komercyjne tło tejże majówki.

 

Fot. Archiwum muzeum
 


 

 

 

 

 

 

 

 

A takie ubijanie masła w kierzance lub maselnicy (w specjalnym drewnianym naczyniu, nazwa zależy od regionu) jest znane w zasadzie jedynie babciom.  To one jedynie mogą przybliżyć młodym  – jak powstawało kiedyś masło. Co ważne - są chętni, zwłaszcza dziewczęta, posiąść tę wiedzę. Rozpytują się o to siebie nawzajem na forach internetowych. 

 

Fot. Maselnica lub kierzanka (na pierwszym planie po prawej stronie)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Najważniejsze dla nich pytanie brzmi - Czy masło robi się ze śmietany, czy z mleka, tłustego czy chudego? Czy może być z kartonu, czy tylko od krowy?

 

Jedna z internautek, najbliższa prawdy, opowiadała: „Moja mama "zbierała " mleko prosto od krowy w wiaderku - stało przykryte ,w zimnej piwnicy. Kiedy było go dość, ustawiało się centryfugę. Przekręcało się tą korbką aż wszystko mleko było przepuszczone. Centryfuga miała dwa lejki, jeden na odtłuszczone mleko, drugi na śmietanę. Uzyskaną w ten sposób śmietanę wynosiło się z powrotem do piwnicy, żeby "zgęstniała".

 

Kiedy było dość śmietany, na scenę wkraczała maselnica, czyli drewniana bańka z pokrywką i długim kijkiem zakończonym czymś w kształcie koła z dziurkami. Należało ten kijek "tluc" ruchem - w dół i w górę, aż mama stwierdzila, że masło jest gotowe. Wtedy tylko wybrać, umyć, uformować, przelać maślankę do słoika, maselnicę umyć.

Ja zaś pamiętam – jak moja babcia stosowała do oddzielenia śmietany od mleka blaszaną bańkę z niewielką podłużną szybką i kranikiem. Na górze niczym gruby kożuch zbierała się śmietana. Odkręcało się kranik i spuszczało mleko. Było ono nieco bielsze od śmietany, więc łatwo było odróżnić.

 

W maselnicy ubijało się śmietanę. Pod wpływem uderzania tłuczkiem czyli kijkiem zakończonym kółkiem z dziurkami pojawiały się grudki masła. Było ich coraz więcej. Aż wreszcie można z nich było uformować całkiem pokaźną kulę masła. Z mleka zaś otrzymywaliśmy maślankę – napój mleczny powstały w efekcie oddzielenia tłuszczu od zmaślonej śmietany.

 

Stare czasy się przypominają – zauważa kolejna internautka. Zawsze z siostrą  kłóciłyśmy się która ma ubijać. Oczywiście na początku każda chciała, ale pod koniec jak już ręka bolała od tego ubijania, to babcia musiała dokończyć sama. 

Warto więc, by amatorzy mazowieckiej kuchni, pikników i gotowania na polanie nie zapomnieli o tradycji i posmakowali prawdziwego wiejskiego masła.

 

Dorota Skrobisz - wydawca portalu

 

http://wiano.eu/article/561

MIEJSCE NA REKLAMďż˝

Artyku�y polecane

Najcz�ciej czytane

do góry

Copyright © 2009 Wiano.eu | Wszelkie prawa zastrzeďż˝one
Tworzenie stron Webton.pl

Firma Skrobisz | ul. Osiedlowa 4 | Zielonki-Wieďż˝ 05-082 | woj. mazowieckie | tel.: 691711233 | e-mail: sklep@wiano.eu | NIP: 5221319263