2010-05-11 Zabawy ludowe

Tegoroczna Majówka, organizowana przez Kaszubski Park Etnograficzny, stała się przyczynkiem do przypomnienia dawnych wiosennych zabaw ludowych.

Niegdyś w Zielone Świątki stawiano na wiejskim placyku słupy majowe tzw. maje – kilkunastometrowe, mocne i proste pnie sosnowe, modrzewiowe lub olchowe. Na wierzchołku przywiązywano fant: flaszkę z wódką, parę butów, pas lub kamizelkę ufundowaną np. przez księdza, dziedzica lub bogatego gospodarza. Kawalerowie wspinali się po słupie.

Niejednokrotnie dla utrudnienia smarowano słup olejem lub mydłem albo łojem. Zwycięzca – najzręczniejszy chłopak – zabierał nagrodę umieszczoną na wierzchołku.

W niektórych rejonach na słupie przyczepiano kolorowe wstążki, haftowane chusteczki i różne błyskotki. Jeśli chłopak chciał przypodobać się dziewczynie, wspinał się do góry, aby zdjętą stamtąd nagrodę podarować swej wybrance.

Fot. Archiwum muzeum

W skansenie we Wdzydzach każdy chciał spróbować wpinania się po słupie. Okazało się to nie takie proste.

W Zielone Świątki gotowano także wywary z ziół i wyparzano nimi skopki do mleka i maselnice – kierzanki, a wszystko przeciw czarownicom, które były łase na świeże  mleko i starały się je odebrać domostwom. 

Uczestnicy majówki w kaszubskim skansenie przepędzali czarownice na Łysą Górę.

Fot. Archiwum muzeum

Na Zielone Świątki dekorowano też gałęzie świerkowe lub sosnowe bibułką, wstążkami, koralikami. W ten sposób powstawały gaiki-maiki odgrywające główną rolę w święcie powitania wiosny.

Fot. Archiwum muzeum