Pobierz MP3
Festiwal Czango czytaj- Kujawiak od Bachorzy
Od Kujaw po Bałtyk czytaj - Opowieść O czarnoksiężniku i trzech dziewicach
Konkurs na pamiątkę czytaj - Kolęda Hej w dzien narodzenia
Kolędy Podkarpacia czytaj - Piosenka dziecięca Sikoreczka pstra
Konkurs na pamiątkę czytaj
Partnerzy
Kontakt
2011-07-20 Jak dawniej prano
Jak dawniej prano można było zobaczyć w Zagrodzie w Kadzidle, gdzie odbywały się pokazy dawnych zajęć gospodarskich. Ciężka była to praca, nic dziwnego, że pranie urządzano tylko kilka razy w roku, najczęściej na wiosnę i lato.
Kiedy nie było mydła, a tym bardziej proszku do prania, bieliznę poddawano ługowaniu. Wkładano brudną bieliznę do naczynia z otworem w dnie (przez który spuszczano potem wodę), kładziono worek z popiołem osikowym lub bukowym i całość przelewano kilkakrotnie wodą.
Na skutek reakcji popiołu z wodą powstawał ług – roztwór o odczynie zasadowym (podobnie jak mydło).
Poruszano bieliznę, aby ług dotarł do każdego zakamarku tkaniny. Ług wykorzystywano do prania do momentu pojawienia się w sklepach mydła szarego.
Wyługowaną bieliznę kobiety zanosiły nad rzekę lub staw. Prały w bieżącej wodzie używając mydła (gdy już się pojawiło) i kijanki - kawałka deski z rączką. Kijanką tłukły bieliznę rozłożoną na pomoście lub kamieniu.
Fot. Archiwum własne
1. i 2. Pokaz prania kijanką
Zazwyczaj kilka kobiet zbierało się nad rzeką, więc w okolicy rozchodził się charakterystyczny klekot kijanek.
Fot. Archiwum własne
1. Kijanki bywały też bardzo ozdobne (wystawa w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie)
Wybitą kijankami bieliznę kobiety zabierały do domu i poddawały farbkowaniu.
Takie pranie w niczym nie szkodziło tkaninom samodziałowym, ale gdy już się pojawiły fabryczne, uderzanie kijanką niszczyło materiał.
Do prania zaczęto używać więc klepkowych balii i drewnianej tary. Potem pojawiły się blaszane. Do drobnych przepierek używano misek.
Fot. Archiwum własne
1. Balia i tara blaszana 2. Pokaz prania w balii
Balię ustawiano na środku izby na stołku. Pranie w balii ułatwiała tara tzn. kawałek szerokiej deski pokrytej poprzecznymi karbami, umożliwiającymi tarcie bielizny. Tarę opierano skośnie o krawędź balii, a specjalny zaczep zabezpieczał ją przed zsuwaniem się do wnętrza.
Uprana i wysuszona bielizna lniana była sztywna i szorstka. Aby ją zmiękczyć i wygładzić poddawano maglowaniu. W tym celu używano maglownicę i wałek.
Fot. Archiwum własne
Pokaz maglowania
Maglownica to płaski kawałek drewna dł. ok. 70-80 cm z jednej strony pokryty poprzecznymi, szerokimi karbami i zakończony uchwytem. Wałek miał ok. 40 cm długości i 3,5-4 cm średnicy.
Bieliznę odpowiednio ułożoną nawijało się na wałek. Zbyt suchą tkaniną należało zwilżyć. Kobieta nabierała wody w usta i prychała na bieliznę. Maglownicą obracało się wałek.
Maglowaniu poddawano poszwy, prześcieradła, obrusy, ręczniki i serwety. Po złożeniu układało się je w kufry.
Delikatniejsze rzeczy prasowano żelazkiem z duszą (dusza to kawałek żeliwa, który był rozgrzewany do czerwoności na kuchni i wkładany do środka żelazka).
Zobacz też:
Jak dawniej prano http://wiano.eu/article/702
Artyku�y polecane
- Ścinanie Śmierci
dodano: 2012-02-23 | ( komentarzy: 0 ) - Ceramika bolimowska
dodano: 2015-07-23 | ( komentarzy: 0 ) - Grupy zapustne
dodano: 2015-02-01 | ( komentarzy: 0 ) - Tłusty czwartek
dodano: 2012-02-15 | ( komentarzy: 0 ) - Kujawskie zapusty
dodano: 2014-03-07 | ( komentarzy: 0 )
Najcz�ciej czytane
- Kwiaty z bibuły
dodano: 2013-01-07 | ( komentarzy: 0 ) - Kwiaty z bibuły
dodano: 2011-05-18 | ( komentarzy: 0 ) - Przepis na krochmal
dodano: 2010-01-10 | ( komentarzy: 3 ) - Jak zrobić beczkę
dodano: 2012-09-17 | ( komentarzy: 0 ) - Wieniec dożynkowy
dodano: 2012-07-29 | ( komentarzy: 0 )