2014-05-12 Kózka w skansenie

Biała koza w skansenie w Sierpcu przyciąga uwagę zwiedzających. Nic dziwnego, nie boi się ludzi, robi śmieszne miny. Jest łagodna można je pogłaskać. Jest jedną ze zwierząt, które Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu hoduje w swoich zagrodach.

Fot. Archiwum własne

Kózka w sierpeckim skansenie

Dawniej na mazowieckich wsiach na podwórkach było gwarno. Słychać było meczenia, muczenia, gdakania, piania, kwakania…. Były to odgłosy zwierząt, które gospodarze trzymali w swoich zagrodach.

Muzeum – hodując te zwierzęta – odtwarza wygląd dawnej wsi, którą możemy zobaczyć już tylko w skansenie.

Obecnie to już nawet dzieci wiejskie nie wiedzą, jak wyglądała stara mazowiecka wieś. Kozy i inne zwierzę są i dla nich atrakcją. Mogą się im przyjrzeć, a nawet pogłaskać.

Koza przygląda się ciekawie zwiedzającym. Odpoczywa po obfitym posiłku. Przeżuwa. Ma już dosyć jedzenia, które podsuwają jej zwiedzający. Czego za dużo to i koza nie zeżre.

Kózka w skansenie