2016-04-05 Żonkil z bibuły

Największa aktywność robienia kwiatów z bibuły zbiega się z okresem wielkanocnym, kiedy to wije się papierowe kwiatki na potrzeby wykonania palm wielkanocnych. Ale kwiaty z bibuły można robić przez cały rok. Nie tylko miłe to zajęcie, ale też integrujące rodziny.

Dzieci pod okiem dorosłych chętnie ćwiczą swoją wyobraźnię i poznają rośliny.

Fot. Archiwum własne

Warsztaty w etnomuzeum w Toruniu

1. Bukiet z papierowych kwiatów

2. Żonkil z bibuły

Kiedy zna się już technikę wykonywania kwiatów, można komponować bukiety. Nie ważne, czy papierowe kwiatki odzwierciedlają te żywe, występujące w przyrodzie, czy też są wytworem wyobraźni. Najważniejsze, aby nas na cieszyły.

Twórczynie ludowe podglądają przyrodę i przenoszą ją na papierowe wyroby. Im precyzyjniejsze wykonanie, tym piękniejsze dzieło. Ale takich umiejętności, by do złudzenia kwiatki z bibuły przypominały te żywe, uzyskuje się wtedy, kiedy ręka jest już w tej sztuce wyrobiona. Do tego dochodzi oczywiście jeszcze talent.

Podczas warsztatów w Muzeum Etnograficznym w Toruniu uczestnicy poznawali technikę wykonania m.in. żonkili. Przypominają te żywe, ale też mają elementy wytworu wyobraźni.

W bukietach sztucznych kwiatków można zobaczyć żonkile żółte, kremowe, ale też niebieskie, czerwone – w kolorach takich jakie nam w danej chwili odpowiadają. To nasz świat wyobraźni i tylko od nas zależy w jakich barwach będą kwitnąć nasze kwiatki.

Dla etnografów najważniejsze jest jedno – aby sztuka robienia kwiatów z bibuły nie zanikła. Dawniej w chatach wiejskich kwitły one przez cały rok. Odświeżało się je na Boże Narodzenie i Wielkanoc.

Jak zrobić żonkila z bibuły