Pobierz MP3
Festiwal Czango czytaj- Opowieść O czarnoksiężniku i trzech dziewicach
Konkurs na pamiątkę czytaj
Festiwal Czango czytaj- Kujawiak od Bachorzy
Od Kujaw po Bałtyk czytaj - Kolęda Hej w dzien narodzenia
Kolędy Podkarpacia czytaj
Partnerzy
Kontakt
2014-02-25 Stroje Lubelszczyzny
Jeden z etnografów w latach 50-tych opisał strój krzczonowski. A że zachował się w tym regionie jako jedyny w całości, nazwał go w swoim opracowaniu strojem lubelskim. I tak już „lubelski” przylgnęło do tego ubrania.
Tymczasem na Lubelszczyźnie występowała różnorodność strojów ludowych. Wyodrębnionych zostało kilka subregionów, w każdym z nich wykształcił się odmienny typ stroju.
Fot. Archiwum własne
Regiony występowania strojów ludowych na Lubelszczyźnie
Etnografowie wyodrębniają na Lubelszczyźnie 12 zasadniczych typów ubiorów z 22 odmianami.
- podlaski (z odmianą nadbużańską, włodawską, radzyńską i mazowiecką)
- łukowski
- chełmski
- lubartowski
- Powiśla puławskiego
- krzczonowski
- krasnostawski
- biłgorajsko-tarnogrodzki
- sitarzy biłgorajskich
- janowski
- zamojski
- hrubieszowsko-tomaszowski
- oraz szlachty zaściankowej z okolic Międzyrzecza.
Z okolic położonych najbliżej Lublina nie zachowały się żadne opisy strojów. Tam też najszybciej zaczęto nosić ubiory miejskie.
O strojach Lubelszczyzny rozmawiano na sesji naukowej, zorganizowanej przez Gminny Ośrodek Kultury w Borkach. Celem tego spotkania było spopularyzowanie tej wiedzy.
Fot. Archiwum własne
Stroje noszone na Lubelszczyźnie
Niestety przez długie lata w naszej kulturze nie specjalnie zajmowano się strojami ludowymi. Dopiero zespoły ludowe dla podkreślenia swojej regionalnej tożsamości zaczęły zakładać je jako kostiumy sceniczne.
Tyle że nie specjalnie przejmowały się tym, czy właściwie je noszą.
Obecnie kobiety, przebierające się w stroje, w każdym wieku zakładają gorsety. Mężatki i panny ubierają się tak samo choć tak wcale nie było.
Zespoły paradują w tych samych strojach, choć reprezentują inny subregion. Etnografowie postawili więc sobie za cel odtworzyć dawną różnorodność Lubelszczyzny i wskazać zespołom, w jakich strojach występować, aby być w zgodzie z historią. A także, by właściwie promować region.
- Szyjcie stroje z waszych regionów, takie jakie tworzyli wasi przodkowie – namawiają etnografowie. I pamiętajcie – żadna kobieta nie chciała wyglądać tak samo. Chociaż w hafcie chciały się wyróżniać, zdobieniami gorsetu, kolorami pasków w spódnicy.
I tak różnie powinny wyglądać kobiety z zespołów. A nie mieć na sobie jednakowe stroje niczym jak mundurki.
Najtrudniej będzie odtworzyć materiał, bo takich już nie ma. Etnografowie godzą się więc pójść na ustępstwa w tym zakresie. Pozostałe zasady szycia strojów powinny być jednak utrzymane.
Fot. Archiwum własne
Pasiaste spódnice
I tak spódnice powinny być do kostek. Nie ma żadnego skracania, aby zgrabniej się prezentować. Taka długość była na Lubelszczyźnie i trzeba się jej trzymać. Nie było też żadnych żywych kolorów, dopiero fabryczne tkaniny robiono w nieco intensywniejszej barwie.
Należy też zadbać o tradycyjne zdobnictwo: naszywać tasiemki i hafty z regionu.
Fot. Archiwum własne
Etnografowie zwracają uwagę na nietypowy fartuszek stroju krzczonowskiego. Jest krótki i okala całą postać. W żadnej części Polski i Europy nie spotkamy takiego.
Do najbardziej znanych strojów Lubelszczyzny należą: nadbużański, krzczonowski i biłgorajski. W północnej części regionu noszono pasiaki szyte z naturalnych surowców wełny i lnu. Z fabrycznych materiałów niewiele było tutaj strojów, prócz stroju sitarzy.
Strój włodawski
W jego wyglądzie jest widoczny wpływ Wschodu. Taki rodzaj zdobień noszono na Białorusi oraz w północno-zachodniej Ukrainie.
Zamężna kobieta zakładała na głowę nakrycia z dwóch ręczników, drugi był wiązany pod brodą. Taki typ wiązania był charakterystyczny dla wschodnich sąsiadów. Strój w całości był szyty z samodziałów.
Fot. Archiwum własne
Strój włodawski
Strój męski niewiele się wyróżniał: lniane lub wełniane spodnie, sukmana długa, koszula, pas skórzany lub krajka, chodaki z łyka, później z cholewami.
Później pojawiły się kamizelki, mogły się różnić kolorami, obszyciami. Do tego był noszony kapelusz słomiany.
Strój nadbużański
W strojach nadbużańskich pojawiały się na materiale paski (tzw. pasiaki, gorset asymetryczny, haft krzyżykowy – charakterystyczny dla wschodniego regionu.
Strój radzyński
Tło stroju kobiecego jest czerwone w pionowe paski, gorset sznurowany i mało zdobiony, koszula lniana – skromnie zdobiona: leciutki haft na mankietach, tiulowe czepce – sztywno ukrochmalone, wiązane pod szyją w kokardę, zdobione haftem.
Fot. Archiwum własne
Strój radzyński
Strój rycki
Jeszcze nie został dobrze opisany. Spódnice były szyte w pasy poziome, czepce noszono pół tiulowe, gorsety były z czerwonej wełny. Widać tutaj wpływy regionu kołbielsko-łukowskiego.
Fot. Archiwum własne
Strój rycki
Strój puławski
Widzimy tutaj bardziej zdobiony gorset. Męskie granatowe sukmany były obszywane baranią skórą (tzw. maciejówki). Kobiety zakładały chusty naramienne.
Fot. Archiwum własne
Strój puławski
Strój lubartowski
Pasiaki były jedynie na zapaskach. Na głowie kobiety zakładały haftowane półczepce z tiulu.
Fot. Archiwum własne
Strój lubartowski
Strój łukowski
Kobiety nosiły zapaski naramienne, szyte z pasiaków w poziomie pasy. Spódnice miały również paski poziome, na dolnej części - szeroki pas.
Fot. Archiwum własne
Strój łukowski
Strój z Woli Osowińskiej, a zatem gospodarzy spotkania.
Podczas sesji w Borkach, położonych niedaleko Woli Osowińskiej, nie sposób było pominąćna sesji naukowej charakterystykę stroju z tamtego obszaru.
Fot. Archiwum własne
Strój z Woli Osowińskiej
Tutejsze zapaski były zdobione jeszcze frędzlami. Młode dziewczęta nie chciały nosić zapasek naramiennych, zamieniły je więc na chusty, które często krzyżowały w pasie. Fartuchy były pięknie haftowane.
Kobiety nosiły buty sznurowane. Dziedziczono je. Nie specjalnie się niszczyły, bo były noszone głównie do kościoła.
Dawniej szewc szył trzy rozmiary butów, więc nie było problemów z rozmiarami. Dla starszych pań szyto spódnice tkane w pasy.
Na początku XX wieku pojawiły się zielone spódnice „z ogonem”, szyte z kilku klinów. Chusty zastąpiły czepce. Bez chustek kobiety nie wychodziły nawet na podwórko.
Zobacz też:
O stroju ludowym http://wiano.eu/article/2395
Czółko kurpiowskie http://wiano.eu/article/2196
Strój wilanowski http://wiano.eu/article/1934
Strój biskupiański http://wiano.eu/article/1840
Strój kurpiowski http://wiano.eu/article/1757
Stroje regionalne http://wiano.eu/article/1734
Stroje ludowwe http://wiano.eu/article/1429
Artyku�y polecane
- Ścinanie Śmierci
dodano: 2012-02-23 | ( komentarzy: 0 ) - Kujawskie zapusty
dodano: 2014-03-07 | ( komentarzy: 0 ) - Grupy zapustne
dodano: 2015-02-01 | ( komentarzy: 0 ) - Tłusty czwartek
dodano: 2012-02-15 | ( komentarzy: 0 ) - Ceramika bolimowska
dodano: 2015-07-23 | ( komentarzy: 0 )
Najcz�ciej czytane
- Kwiaty z bibuły
dodano: 2013-01-07 | ( komentarzy: 0 ) - Kwiaty z bibuły
dodano: 2011-05-18 | ( komentarzy: 0 ) - Przepis na krochmal
dodano: 2010-01-10 | ( komentarzy: 3 ) - Jak zrobić beczkę
dodano: 2012-09-17 | ( komentarzy: 0 ) - Wieniec dożynkowy
dodano: 2012-07-29 | ( komentarzy: 0 )