2016-02-28 Obrazy Koguciuka

Stanisław Koguciuk zwany „Nikiforem z Pawanic” jest jednym z ostatnich autentycznych twórców ludowych. Jak mówią niektórzy, jego malarstwo jest naiwne, czyli takie jak dzieci malują. Ale za te swoje naiwne malarstwo otrzymuje liczne krajowe i międzynarodowe nagrody.

Temu twórcy Muzeum Mazowieckie w Płocku poświęciło album „Humor malowany. Świat Stanisława Koguciuka”. Album ten jest jedynym - jak do tej pory pełnym zbiorem reprodukcji jego prac.

Fot. Archiwum własne

Album o Koguciuku

Twórca maluje pejzaże, sceny rodzajowe z życia wsi, obrzędowe, religijne, patriotyczne, ale najbardziej jest znany z cyklu obrazów tzw. humorów.

Jego dowcipne obrazki zaczęły stanowić główny nurt w twórczości po tym, jak w 1996 roku uzyskał II nagrodę na międzynarodowym Satyrykonie.

Jego obrazki można posegregować na różne kategorie: towarzyskie, matrymonialne, polityczne, patriotyczne, unijne, religijne, biblijne, obrzędowe, ludowe i inne.

Fot. Archiwum własne

Obrazy Koguciuka

Koguciukowi  jest trudno wyjaśnić, a nawet zrozumieć swoją popularność. Kiedyś usłyszał w radiu, że van Gogh nie sprzedał za życia ani jednego obrazu. – To ja już nie wiem, jak on malował i taki słynny później – komentował Koguciuk.

Dziwi się, że jego prace kupują profesorowie czy studenci Akademii Sztuk Pięknych. I po co im Koguciuka obrazy, jak oni sami malują – dziwi się i żartobliwie dodaje: A może oni chcą się uczyć od Kogucika?

Maluję bez przerwy - mówi, a nie mam u siebie ani jednego swojego obrazu. Namaluję i wysyłam, namaluję i wysyłam. Nigdy nie dosuszę. Malowanie to już nałóg.

Tysiące „koguciuków” znajduje się w różnych częściach Polski i za granicą, w Niemczech, USA, Kanadzie, Australii. Ale nie zawsze jego obrazy tak dobrze się sprzedawały.

Fot. Archiwum własne

Obrazy Koguciuka

Małymi obrazkami leżącymi na ziemi obok marchwi, ziemniaków i buraków, zainteresowała się na targu tylko siedmioletnia dziewczynka, której Kogucik ofiarował je w prezencie. Ale ta dziewczynka dała mu wiarę w siebie.

Żona kazała mu te obrazki chować przed znajomymi, żeby nie musiała się wstydzić. Kiedy wrócił z targu powiedział, że sprzedał te obrazy, ale dużo nie wziął, bo to pierwsze malarstwo. Usłyszał w odpowiedzi: To utarg za warzywa dla mnie, a za obrazy dla ciebie.

Co jest takiego w obrazach Koguciuka, że dzisiaj tak dobrze się sprzedają? Jak wyjaśniają znawcy – prowadzi on dialog ze współczesnością, przenikliwie spostrzega świat.

Tak jak twórcy komiksów umieszcza wyjaśnienia sensu zawartego w obrazach. Nawiązuje do współczesnych dowcipów rysunkowych Sawki czy Mleczki. I to właśnie się ludziom podoba.

Zobacz też:

Nieobjęta ziemia

Kolekcja Nawrockich

Twórczość Słoniny

Malarstwo M. Wiśnios

Malarstwo Korpy

Genowefa Magiera

Sztuka ludowa\malarstwo

Muzea i skanseny\płock\muzeum mazowieckie